Każdy z nas ma pewne wymagania w stosunku do naszego partnera. I dopóki dotyczą one dbania o siebie albo rozwoju osobistego nie ma w tym niczego złego. Problem pojawia się w momencie, w którym na siłę chcemy zmieniać naszego partnera, jego wygląd czy zainteresowania. Jeśli twój partner napiera na Ciebie z takimi żądaniami, pamiętaj, że nigdy nie masz obowiązku rezygnowania z siebie dla związku.
Kochaj za to, jaki jest, a nie za to, jaki może być
Związki powinniśmy budować świadomie, z pełnym przekonaniem, że chcemy tego, co robimy. Musimy zdać sobie sprawę, że nasz partner będzie miał wady i będzie popełniał błędy, a my musimy zacisnąć zęby i znieść to jak dorosły. Niestety wiele osób podchodzi do związku z założeniem, że uda im się całkowicie zmienić partnera. To jedna z cech toksycznego związku, ale nasz partner wcale nie musi chcieć nam zaszkodzić. Wręcz przeciwnie, może być przekonany, że dane zmiany sprawią, że będziemy lepiej się ze sobą czuć i pozwolą nam odkryć siebie w pełni. Jednak takie zachowanie wskazuje na to, że nasz partner nie kocha nas, ale wizję, którą ułożył sobie na nasz temat w swojej głowie.
Namawianie do zmian to nie to samo, co wymaganie
Kiedy nasz partner pyta nas, czy nie wybralibyśmy się z nim do znajomych oglądać mecz, a my odmawiamy, przeważnie nic wielkiego się nie dziele. Czasami faktycznie się godzimy, żeby spędzić z nim trochę czasu albo żeby zrobić mu przyjemność. On potrafi uszanować nasze zdanie i do niczego nas nie zmusza. Przeciwnie jednak działa partner, który chce nas zmienić. Nie przyjmuje odmowy i zmusza nas często w różny sposób, na przykład podstępem, abyśmy robili to, czego od nas chce albo żebyśmy ubierali się w pasujący mu sposób. Często zgadzamy się na to, bo chcemy mu się podobać i być w jego oczach jeszcze bardziej atrakcyjni lub pociągający.
Zmiany naszej osobowości są szkodliwe
Czasami możemy czuć się źle w roli, w którą stara się ubrać nas nasz partner. Wtedy trzeba zacząć stawiać granice i wyraźnie zaznaczać, że nie chcemy się specjalnie zmieniać. Jeśli jednak ulegniemy, możemy ponieść tego spore konsekwencje. Rezygnacja z siebie, ze swojego stylu, a czasami też ze swoich potrzeb, może dotkliwie odbić się na naszym zdrowiu psychicznym i samopoczuciu. Poczucie naszej wartości też może drastycznie spaść, w końcu nasz partner będzie wyraźnie dawał nam do zrozumienia, że nie chce nas takich, jakimi jesteśmy naprawdę, ale zmienionych, sztucznych i często zupełnie innych, niż byliśmy przed wejściem w związek.