Pierwsza wojna światowa pochłonęła miliony ofiar, wielu żołnierzy walczących w niej nigdy nie powróciło do swoich domów. Pomimo, że Dolny Śląsk nie ucierpiał w wyniku działań wojennych, niemal każda dolnośląska miejscowość straciła kilku mieszkańców, głównie młodych mężczyzn, wcielonych wcześniej do wojska. Przegrany przez Niemcy konflikt spowodował ogromne straty gospodarcze i praktycznie pozbawił kraj wojska, które zostało ograniczone do zaledwie 100 tys. żołnierzy, bez możliwości posiadania czołgów i lotnictwa. Kilka lat po wojnie na terenie całych Niemiec zaczęły powstawać pomniki upamiętniające ofiary tej strasznej wojny. Bardzo wiele powstało ich na terenie Dolnego Śląska. W latach 30. niemal w połowie miejscowości istniał pomnik upamiętniający ofiary tego konfliktu.
Wraz z wkroczeniem na te ziemie Armii Czerwonej, wiele pomników zostało zniszczonych. Te, które przetrwały najczęściej były niszczone przez przybywających tu wysiedleńców z Kresów Wschodnich i innych części dawnej II Rzeczpospolitej. Najczęściej w ich miejscu stawały przydrożne krzyże, jak np. w miejscowościach Chmielno i Gaszów, w powiecie Lwóweckim(w Chmielnie zachowała się płyta z pomnika, z płaskorzeźbą przedstawiającą hełm). W samym Lwówku Śląskim pomnik ofiar Wielkiej Wojny jest obecnie w bardzo złym stanie,w okresie PRL zostały zdemontowane tablice z nazwiskami poległych mieszkańców miasta, a dziś służy niektórym wandalom jako toaleta. Co więcej, większość mieszkańców nawet nie zdaje sobie sprawy, że widywany codziennie przez nich obiekt niegdyś upamiętniał dziesiątki poległych mężczyzn, którzy kiedyś żyli w tym mieście.
Niektóre pomniki, choć mocno zniszczone przetrwały do naszych czasów. Jeszcze inne, zostały zniszczone całkiem niedawno, jak ten w Żerkowicach. Dziś pozostał po nim jedynie fundament. Pomniki te są smutnym przykładem polonizacji tych ziem prowadzonych po wojnie przez komunistyczne władze, a także niechęć polskiej ludności do niemieckiej kultury i historii.
Wiele pięknych i cennych obiektów zostało zniszczonych tylko dlatego, że były kojarzone z kulturą niemiecką. Ten wspaniały region byłby dziś o wiele piękniejszy, gdyby nie pogląd, że jeżeli coś było niemieckie, należało to zniszczyć. Może znajdą się jeszcze osoby, które pamiętają pomniki znajdujące się w ich miejscowościach. Niestety, podobnie jak samych pomników, z roku na rok jest ich coraz mniej.